Oj dawno mnie tu nie było...
Na początek czarno-czerwone koła ozdobione koralikami
A to moja pierwsza poważniejsza zabawa z koralikami czyli kulki crackle "złapane" w koralikowe kulki. Powiem nieskromnie, że odnoszę wrażenie, że pomimo wielu godzin prób, wielu metrów zniszczonej żyłki i kilku rozciętych palców nie wyszło źle ;)
Na koniec coś z piórek zrobione na szybko i w sumie z niczego, ale za to bardzo ładnie komponujące się z rudymi włosami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz