Na tym w sumie mogłabym skończyć dzisiejszy post ale skoro w tytule jest o wiośnie to postanowiłam wrzucić moje dwie ostatnie kwieciste prace:
obie pary kolczyków wykonane są z koralików fimo. I dwie pary ze szła weneckiego:
Zdjęcia są jakie są- na pewno nie rewelacyjne, no ale przy moich zdolnościach fotograficznych oraz miłości do robienia fotografii a raczej jej braku to i tak wychodzą całkiem przyzwoicie.
Wow śliczna biżuteria, jestem pod wrażeniem :) Szkoda, że ja nie mam takiego talentu:/
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne za miłe słowa :)a tam, talent od razu, wystarczy tylko trochę pomysłu ;)
OdpowiedzUsuń