coś mi szycie ostatnio kiepsko idzie.. no nic, ale wreszcie udało mi się coś zrobić w moich ulubionych kolorach. Kolejną próbę oplatania rivoli Swarovskiego uznaję, za udaną. I chyba zrobię sobie z nich prezent na urodziny ^^ (o ile coś innego sobie znowu nie upatrzę)
Zimno dziś i ciemno, a ja mam lenia i brak weny. Uciekam więc spać chyba.
Boskie! Na Twoim miejscu bym ich nie oddawała;)
OdpowiedzUsuńhaha dziękuję! i chyba tak zrobię ;)
OdpowiedzUsuń