Wakacje? hahahahah, chciało by się: przede mną jeszcze widmo wstępnych egzaminów, a ja tak trochę w proszku jestem z materiałem.. mam nadzieję, że skoro ładnie zaczęłam lipiec bardzo dobrą obroną to i jakoś tą "rozmowę kwalifikacyjną" przetrwam z pozytywnym skutkiem.
Dobra, dobra nie ma co jęczeć- na szczęście na biżuterię zawsze znajdę czas i o to moje nowe gryzmoły:
Kolczyki sutaszowe (a jakżeby inaczej ostatnimi czasy) z różowymi kocimi oczami ( oj mam słabość do tych kamieni). Dodałam trochę perełek, trochę koralików, dwa kryształki i wyszło mi takie coś:
Dobra, uciekam do tolerancji religijnej w nowożytności i proszę o mentalne wsparcie w poniedziałek po godzinie 16.00 ;)
Oczarowały mnie te kolczyki! Znowu... ^.^ Aż miło się patrzy na nie.
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście w poniedziałek będę trzymać kciuki!
ojej dziękuję ;) i nie dziękuję (jeszcze) za poniedziałek ;)
OdpowiedzUsuńG E N I A L N E :)
OdpowiedzUsuń