Wakacje, wakacje.. niby czas wolny, a jednak...
Nie ma co się rozwodzić więc na początek wrzucam moje dwa ostatnie sutasze.
Namęczyłam się przy nim niemiłosiernie, bo a to klej wylał a to kamienie nie pasowały ale w końcu skończyłam(po tygodniu walki) i jestem zadowolona z efektu.
Druga para, którą swoją drogą całkiem przyjemnie mi się robiło
Oraz spinka do włosów, która była inspiracją do czerwono- czarnych kolczyków
Na koniec pochwalę się moim nowym pomocnikiem, który mieszka z nami od początku sierpnia i wiernie towarzyszy mi przy tworzeniu wszelkiego rękodzieła
No pięknie, pięknie... Szczególnie ta kamea mi się podoba. Pozdrowienia dla tłustego kota :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję dziękuję :) tłusty kot również pozdrawia ;)
Usuń